Przy okazji robienia PrzytulJanków z grubej i mięciutkiej włoczki na dnie szuflady znalazłam motek wiskozowej włóczki ,który pozostał po zrobionym swetrze .wLOczka bardzo ,,żywa,, lejąca i trudna do utrzymania kształtu ...no w sam raz na Franka Przytulanka .
Sami zobaczcie ...słodziak co ?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz